Wiatr też może być sprzymierzeńcem w fotografii.
Często kiedy przychodzi kryzys twórczy, łatwo wpaść w pułapkę o nazwie „potrzebuję innego/lepszego/nowego sprzętu”. Łatwo wtedy zacząć na potęgę wydawać pieniądze na rzeczy, które będą za chwilę przyciągać kurz na półkach.
A kiedy pogoda jest taka, jak teraz (wiatr, deszcz) i więcej czasu jest się przed komputerem, niż w plenerze – tym bardziej łakomy to kąsek.
Mając świadomość tej pułapki i bez specjalnych ciągot do kolejnych wydatków stwierdziłem, że sprawdzę – co mi zalega w plecaku i na półkach, a czego dawno nie używałem. I oto okazało się, że kilka filtrów idealnie wpasowuje się w aktualną aurę.
Do tego przypomniałem sobie o pewnym drzewie, które mam dziesięć minut od domu.
Poniżej jeden z efektów tych szczęśliwych zbiegów okoliczności.
Mimo wszystko uważajcie na siebie podczas takiej pogody.
Podobne wpisy
Sklep
-
Jesień w Puszczy, podkładka pod mysz25,00 zł
-
Kormoran, zdjęcie 40×3055,00 zł
-
Brodziec piskliwy, podkładka pod mysz25,00 zł